Scan barcode
A review by lazofiaczyta
Marvel: Spider-Man. Wiecznie młody by Stefan Petrucha
3.0
3,5 ⭐️
Całkiem dobre czytadło jak na pierwszą książkę ze Spider-Manem jaką przeczytałam w życiu. W moim odczuciu były tu dwie części, jedna taka filmowa, pomieszanie lekkich klimatów z poważnymi a druga znacznie cięższa i taka smutna. Nie będę zdradzać zakończenia, ale można się go domyślić dosyć łatwo, w końcu mamy tu do czynienia z głównym bohaterem, który jest superbohaterem.
Z jakiegoś dziwnego powodu (zbyt dużo maratonowania Marvela we krwi?) chciałam żeby pojawił się tu Tony Stark i zrobił dramatyczne wejście, zwłaszcza w drugiej części książki, ale to dlatego, że lubię relacje Tony’ego i Petera xD
Jestem totalnie zielona w książkach z uniwersum Marvela, ale dla mnie całkiem spoko.
Lekkie, przyjemne, do relaksu na weekend na leżaku albo do pociągu myślę, że spisze się dobrze.
Całkiem dobre czytadło jak na pierwszą książkę ze Spider-Manem jaką przeczytałam w życiu. W moim odczuciu były tu dwie części, jedna taka filmowa, pomieszanie lekkich klimatów z poważnymi a druga znacznie cięższa i taka smutna. Nie będę zdradzać zakończenia, ale można się go domyślić dosyć łatwo, w końcu mamy tu do czynienia z głównym bohaterem, który jest superbohaterem.
Z jakiegoś dziwnego powodu (zbyt dużo maratonowania Marvela we krwi?) chciałam żeby pojawił się tu Tony Stark i zrobił dramatyczne wejście, zwłaszcza w drugiej części książki, ale to dlatego, że lubię relacje Tony’ego i Petera xD
Jestem totalnie zielona w książkach z uniwersum Marvela, ale dla mnie całkiem spoko.
Lekkie, przyjemne, do relaksu na weekend na leżaku albo do pociągu myślę, że spisze się dobrze.