Scan barcode
A review by lunasdumb
Opowiedz mnie na nowo by A. Gardaś
5.0
„Opowiedz mnie na nowo” - A.Gardaś
★★★★★/★★★★★
„-Żal niszczy człowieka, czasem nawet bardziej niż nienawiść. Bo żal działa powoli i zawsze jest w nim miejsce na miłość, a przez to szalenie boli.”
„-Masz prawo do swoich myśli. Wiem, że chciałeś żyć przed śmiercią, malować swoją mandalę. To normalne, że czasem przyjdzie ci do głowy szybciej ją zdmuchnąć, ale w takich chwilach po prostu daj mi kolorowy proszek, okej? Będę ją tworzyć za ciebie.”
„Być może historia prowadzi mnie po swojemu, bo wszyscy o wiele bardziej, niż się nam zdaje, jesteśmy baśniami. A to nie ludzie opowiadają baśnie, tylko baśnie ludzi.
Dziewiętnastoletni Kaj opowiada pacjentom szpitala różnorakie baśnie. Przekazuje im historie z księgi, która kiedyś należała do jego babci. Pewnego dnia spotyka Tristana, który nie widzi. Kaj pomaga mu raz w szpitalu i potem z tygodnia na tydzień zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu. Przywiązują się do siebie, jednak niestety każda historia ma swój koniec.
Niesamowicie komfortowa książka. Tak przyjemnie mi się ją czytało i totalnie się w niej zatraciłam. Jest napisana przepięknym językiem, łatwym w odbiorze i przyjemnym w czytaniu. Trafiła do mnie bardzo mocno pod różnymi aspektami.
Osoba autorska w książce opowiada o samoakceptacji, panującej homofobii, nienawiści w stosunku do ludzi „innych” oraz nieuleczalnych chorobach przeplatając przez to kawałki baśni i wymyślonych przez głównego bohatera wierszy. Czytając ją widzimy jaki świat jest niesprawiedliwy dla niektórych, mimo tego że sobie na to niczym nie zasłużyli.
Książka skłania do głębszych przemyśleń i myślę, że wiele osób odnalazło by w niej samych siebie. Jest piekielnie prawdziwa, bohaterowie nie są przerysowani i zachowują się jak zwykli ludzie.
Jeśli ktoś chciałby przeczytać książkę mlm, napisaną przepięknie i opowiadającą o realiach otaczającego nas świata to myślę, że ta będzie idealnym wyborem
★★★★★/★★★★★
„-Żal niszczy człowieka, czasem nawet bardziej niż nienawiść. Bo żal działa powoli i zawsze jest w nim miejsce na miłość, a przez to szalenie boli.”
„-Masz prawo do swoich myśli. Wiem, że chciałeś żyć przed śmiercią, malować swoją mandalę. To normalne, że czasem przyjdzie ci do głowy szybciej ją zdmuchnąć, ale w takich chwilach po prostu daj mi kolorowy proszek, okej? Będę ją tworzyć za ciebie.”
„Być może historia prowadzi mnie po swojemu, bo wszyscy o wiele bardziej, niż się nam zdaje, jesteśmy baśniami. A to nie ludzie opowiadają baśnie, tylko baśnie ludzi.
Dziewiętnastoletni Kaj opowiada pacjentom szpitala różnorakie baśnie. Przekazuje im historie z księgi, która kiedyś należała do jego babci. Pewnego dnia spotyka Tristana, który nie widzi. Kaj pomaga mu raz w szpitalu i potem z tygodnia na tydzień zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu. Przywiązują się do siebie, jednak niestety każda historia ma swój koniec.
Niesamowicie komfortowa książka. Tak przyjemnie mi się ją czytało i totalnie się w niej zatraciłam. Jest napisana przepięknym językiem, łatwym w odbiorze i przyjemnym w czytaniu. Trafiła do mnie bardzo mocno pod różnymi aspektami.
Osoba autorska w książce opowiada o samoakceptacji, panującej homofobii, nienawiści w stosunku do ludzi „innych” oraz nieuleczalnych chorobach przeplatając przez to kawałki baśni i wymyślonych przez głównego bohatera wierszy. Czytając ją widzimy jaki świat jest niesprawiedliwy dla niektórych, mimo tego że sobie na to niczym nie zasłużyli.
Książka skłania do głębszych przemyśleń i myślę, że wiele osób odnalazło by w niej samych siebie. Jest piekielnie prawdziwa, bohaterowie nie są przerysowani i zachowują się jak zwykli ludzie.
Jeśli ktoś chciałby przeczytać książkę mlm, napisaną przepięknie i opowiadającą o realiach otaczającego nas świata to myślę, że ta będzie idealnym wyborem