A review by lunasdumb
Fake Dates and Mooncakes by Sher Lee

5.0

4.5 [współpraca z wydawnictwem literackim]

Najsłodsze co przeczytałam w ostatnim czasie. Opowiada historię dwóch nastolatków, którzy spotkali się totalnym przypadkiem i zakochali w sobie praktycznie od razu. Dylan, z którego perpsektywy czytamy historię, jest siostrzeńcem kobiety, która prowadzi restauracje z kuchnią singapurską. Theo, który poznaje Dylana przez smażoną cebulkę na ryżu jest synem bogatego biznesmana, uczy się w najlepszej, prywatnej szkole w mieście. Jego pasją, której nie może rozwijać przez ojca, jest muzyka i sztuka.

Ich relacja to jest dosłownie połączenie moich dwóch pasji - gotowania i grania na instrumentach. Kocham wszystkie wzmianki na temat azjatyckiego jedzenia, jak jest przyrządzane oraz to z jaką miłością przygotowuje je nasz główny bohater. Dylan ma też miniobsesję na punkcie koszulek ze śmiesznymi cytatami i szczerze, gdy zakładał jakąś z nich na mojej twarzy automatycznie pojawiał się uśmiech. Clover - piesek Dylana jest jednym z moich ulubionych książkowych psów. Ta suczka była naprawdę urocza.

Jedyne do czego mogę się przyczepić to styl pisania. Książka momentami była chaotycznie napisana i ciężko było się odnaleźć.

Relacja chłopaków zawładnęła moim sercem i mimo tego, że mieli wzloty i upadki potrafili się nawzajem odnaleźć. Historia idealna na trochę zimniejsze letnie wieczory.