A review by lazofiaczyta
Tak właśnie przegrywasz Wojnę Czasu by Amal El-Mohtar

4.0

Pod żadnym pozorem NIE CZYTAJCIE OPISU NA LUBIMYCZYTAC.PL bo tam wszystko, absolutnie wszystko jest zaspoilowane aż byłam zdziwiona gdy zostałam uświadomiona o tym fakcie więc nie róbcie sobie tego bo cała frajda w odkrywaniu historii pójdzie w siną dal.

Książkę miałam już od jakiegoś czasu do przeczytania, ale że lista takich książek jest dosyć długa to sobie tam siedziało na końcu i czekało. No i się doczekało bo zmotywowałam się żeby zdążyć przeczytać specjalnie na spotkanie z omawianiem i kurczę jaka to była dobra decyzja.

Nie czytam zbytnio sci-fi ponieważ to chyba trochę za wysokie progi na moje nogi, ale no muszę się chyba bardziej zainteresować tym gatunkiem bo totalnie przepadłam dla tego tytułu. A jak jeszcze usłyszałam, że to saficki romans to zostałam kupiona totalnie XD

Zainteresowało mnie niemal od razu, wciągnęło trochę później bo musiałam pobyć w tym świecie żeby skumać chociażby podstawy a potem już poszło. Autorzy wykreowali niesamowicie kreatywny i szczegółowy świat a bohaterki były złożone i kibicowałam im bardzo mocno. Sam zamysł na książkę niby prosty, ale jednak miał w sobie coś świeżego i porywającego.

Uwielbiam Red i Blue, są moim nowym ulubionym shipem i bardzo zaangażowałam się emocjonalnie w ich relacje. Są z zupełnie różnych światów i poznają się przez listy i kurczę jakie to były świetne i pomysłowe, zwłaszcza różne rodzaje/formy w jakich wysyłały sobie wiadomości. Deklaracja, że chciałoby się z drugą osobą mieć dom, psa i pić herbatę jest wysoko w moim rankingu romantycznych rzeczy. Niby proste a jednak chwytające za serce, zwłaszcza moje.

Chciałabym to kiedyś przeczytać w oryginale, ale w wersji polskiej audiobookowej jest bardzo udane. Czy wszystko zrozumiałam z lektury? Nie łudzę się, że tak bo to był rollercoaster emocji XD No i jest to ten rodzaj książki co jednak trzeba z uwagą słuchać albo czytać bo inaczej faktycznie można się szybko zgubić. Ja sama cofałam się kilka razy żeby się upewnić czy na pewno zrozumiałam i nadążam xD

Polecam bardzo bo to była przygoda i to taka z rodzaju tych dobrych. Szkoda, że taka krótka bo książka ma niecałe dwieście stron w wersji papierowej a w wydaniu audiobookowym cztery i pół godziny więc można pochłonąć naraz.

EDIT 6.12.23:
Po wczorajszym spotkaniu ta książka jeszcze bardziej zyskała w moich oczach bo tu jest tyle ukrytej symboliki i warstw znaczeniowych, można normalnie obierać i obierać te warstwy a i tak zostaną pewne niedopowiedzenia i to w sumie jest fajne, że zawsze będzie pewna doza tajemnicy. Zaczęłam też rozkminiać tytuł i co on właściwie znaczy, ale to są spoilerowe rozkminy więc no xD

Polskie papierowe wydanie jest piękne i ma kolorystycznie zaznaczone kiedy są listy Blue a kiedy Red i ma też małe ilustracje w kolorach odpowiadających bohaterkom. Muszę se je chyba ogarnąć. Chciałabym z tego animowaną ekranizację taką futurystyczną ale w klimacie Studia Ghibli, mam wrażenie, że to by mogło się ciekawie połączyć i oglądałabym jak głupia xD