A review by lazofiaczyta
Dziewczynki mogą wszystko by Ali Pye, Katarzyna Huzar-Czub, Caryl Hart

4.0

,,Dziewczynki mogą wszystko” to krótka książka, wręcz można by powiedzieć, że książeczka. Nie jest specjalnie odkrywcza, ale w świetle ostatnich wydarzeń jej przesłanie jest iście wywrotowe bo jak to tak dziewczynki mogą robić co chcą? I to tak po prostu?
A no mogą jeśli tylko zechcą być strażaczkami, pracować na budowie, być niezwykłymi naukowczyniami, ratować zwierzęta, być prawniczkami a na dodatek mogą ubierać się jak chcą, mieć włosy jakie im się podoba, w skrócie: żyć po swojemu. Niby jest to oczywiste, ale jak widać nie wszyscy pojęli tę wiedzę.

Cieszę mnie, że mówi się wprost, że dziewczynki nie muszą wyłącznie być grzeczne, ciche i skromne, ale że mogą być głośne, stanowcze, uprawiać różne sporty i że mogą się ubrudzić i nabałaganić. Przez całą książkę powtarzane jest ,,Jestem dziewczynką i jestem super, silna, dzielna i naprawdę wszystko mogę!” jako pewnego rodzaju formułka, która ma zagrzać do do boju i dodać odwagi.

Mimo że powoli dla mnie to już standard to nadal zachwycam się gdy widzę feminatywy w częstym użyciu zwłaszcza w książkach przeznaczonych dla młodszych osób bo to sprawi, że one same i osoby wokół szybciej się osłuchają z tymi formami i nie będą ich dziwić a tu już blisko do akceptacji i używania.

Fajnie, że postacie tutaj są tak różnorodne i nie skupiają się tylko na białych osobach. Mamy tu dziewczynki wywodzące się z różnych kultur i miejsc na świecie, wyglądające różnie, ale też reprezentację osób z niepełnosprawnościami w postaci dziewczynki, która używa wózka.

Reprezentacja osób z niepełnosprawnościami jest ważna i potrzebna zwłaszcza w książkach (i nie tylko) kierowanych do dzieci ponieważ nadal jako społeczeństwo nie nauczyliśmy się jak w dobry, mądry i rzetelny sposób mówić o takich osobach nie powielając jednocześnie szkodliwych treści i schematów myślenia.

Chciałabym żeby w przyszłości w książkach, serialach itp były również pokazywane i grały pierwsze skrzypce osoby z innymi niepełnosprawnościami niż te używające wózka bo mam wrażenie, że tutaj łatwiej o schemat i stereotypowość. Im reprezentacja będzie bardziej zróżnicowana tym lepiej bo zwiększy to jej inkluzywność.

Jak wcześniej wspomniałam doceniam mówienie o bałaganieniu w kontekście dziewczynek bo często funkcjonuje przeświadczenie, że wszystkie dziewczynki są schludne i zawsze mają porządek wokół siebie. Jednak uważam frazę ,,nabałaganić z wdziękiem” za zbędną, w zupełności wystarczyłoby samo nabałaganić bo dziewczynki nie muszą robić wszystkiego z wdziękiem.

Poza tą kwestią gorąco polecam tę książkę. I dla młodszych i dla starszych bo przesłanie płynące z niej jest uniwersalne. Dodatkowo całość jest krótka, lekka i rymowana a dodatkowo pięknie zilustrowana.